Tymczasem, tylko regularne badania moczu i krwi pozwalają na wczesne wykrycie przewlekłej choroby nerek (PChN) i podjęcie terapii, która może zapobiec lub znacznie opóźnić konieczność leczenia nerko-zastępczego - powiedział konsultant krajowy w dziedzinie nefrologii prof. Bolesław Rutkowski podczas konferencji prasowej, zorganizowanej z okazji Światowego Dnia Nerek. Dzień ten jest w tym roku obchodzony 11 marca pod hasłem: Chroń swoje nerki - kontroluj cukrzycę.
Ma to związek z tym, że cukrzyca jest najczęstszą przyczyną przewlekłej choroby nerek oraz ich skrajnej niewydolności wymagającej leczenia dializami.
Jak przypomniał prof. Rutkowski, szacuje się, że na PChN cierpi ok. 600 mln ludzi na świecie i ponad 4 mln w Polsce, a z przeprowadzonego w 2009 r. badania wynika, że może ją mieć nawet 18 proc. Polaków.
Problem w tym, że PChN przebiega najczęściej bardzo podstępnie. We wczesnym okresie jej objawy są nieliczne i mało charakterystyczne, jak osłabienie, obrzęki na podudziach, łagodna niedokrwistość. Te zaburzenia występują również w innych schorzeniach, np. chorobach układu krążenia czy reumatycznych - powiedział przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego, prof. Andrzej Więcek ze Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach.
W badaniu przeprowadzonym przez TNS OBOP na przełomie stycznia i lutego 2007 r. najwięcej badanych Polaków wskazało na dwa objawy, które faktycznie nie są typowe dla PChN, tj. ból i pieczenie przy oddawaniu moczu (43%) oraz krwiomocz (37%). " To pokazuje, jak mało nasze społeczeństwo wie o przewlekłych chorobach nerek " ocenił prof. Więcek.
Do innych symptomów wczesnych stadiów PChN specjalista zaliczył też częste oddawanie moczu w nocy (nykturię) i to w dużych ilościach, bo chore nerki nie radzą sobie z jego zagęszczaniem, a także nadciśnienie.
W późnych stadiach choroba objawia się trudnym do opanowania nadciśnieniem tętniczym, obrzękami, znaczną niedokrwistością, wyniszczeniem i utratą masy ciała, problemami ze strony układu pokarmowego, bólami kostnymi.
Nefrolodzy podkreślali, że aby wcześnie rozpoznawać PChN osoby z grup ryzyka - przede wszystkim z cukrzycą typu 1 (po 5 latach choroby) i typu 2 (od momentu rozpoznania), z nadciśnieniem, oraz osoby, które kiedyś chorowały na nerki lub mają krewnego z poważnym schorzeniem nerek, powinny co roku wykonywać badanie ogólne moczu, pozwalające ocenić stężenie wydalanej w nim albuminy. Podwyższony poziom tego białka jest bardzo wczesnym wskaźnikiem problemów z nerkami.
Niezależnie od tego trzeba również oznaczać tzw. współczynnik filtracji kłębuszkowej (eGFR), który pokazuje, jak skutecznie nerki filtrują kreatyninę (produkt metabolizmu) z krwi i pozwala określić stopień ich uszkodzenia.
Specjaliści zwracali uwagę, że w Polsce ciągle za mało chorych z PChN stosuje dializy domowe, choć ich koszt dla pacjentów nie jest wyższy niż hemodializy. Obie procedury są w podobnym stopniu refundowane przez NFZ. Zdaniem obecnych na konferencji lekarzy i pacjentów, jednym z powodów tego jest fakt, że lekarze nie informują chorych o możliwości prowadzenia dializy w domu.